Coldplay w Polsce

Jeszcze do niedawna polscy fani Coldplay musieli wyjeżdżać poza granice naszego kraju, aby zobaczyć swój ulubiony zespół. Oczywiście, nie wszystkich na to stać, także niektórzy długo wyczekiwali ogłoszenia, że Coldplay wreszcie pojawią się w kraju nad Wisłą. Ponad 10 lat musieliśmy czekać na taką informację. Przyjazd Coldplay na festiwal Open’er w Gdyni był dla wszystkich wręcz historycznym wydarzeniem. Wcześniej europejska granica występów grupy kończyła się na Berlinie i Pradze. Dziś, po niesamowitym koncercie z 30 czerwca 2011 roku, wiemy, że Coldplay po raz kolejny pojawią się w Polsce.

Kiedy na koniec gdyńskiego koncertu, Chris Martin zapowiedział, że ma nadzieję na spotkanie z polskimi fanami w przyszłym roku, wszyscy openerowicze zgromadzeni pod sceną otrzymali ogromną dawkę nadziei , że już niedługo po raz kolejny będą mieli okazję zobaczyć Coldplay podczas trasy z piątą płytą, „Mylo Xyloto”. Jednak, kiedy na oficjalnej stronie zespołu pojawił się harmonogram koncertów w Europie, żadnego z polskich miast w nim nie było. Fani byli załamani, obietnice złożone przez lidera formacji pozostały tylko obietnicami. Przez kilka kolejnych dni poprzez petycję na Facebook’u oraz ogłoszenia na wszystkich możliwych stronach wręcz błagali o ściągnięcie zespołu do Polski. Liczba fanów petycji rosła, natomiast w tym czasie na Stadionie Narodowym w Warszawie odbywała się konferencja, podczas której agencje Live Nation i Alter Art (warto przypomnieć, że szefem AA jest Mikołaj Ziółkowski, który jest organizatorem festiwalu Open’er) miały przedstawić pierwszy zespół, który wystąpi na Narodowym już po zakończeniu Mistrzostw Europy. Na telebimach umieszczonych pod dachem stadionu pojawił się wszystkim dobrze znany słoń z teledysku „Paradise”. Było jasne, że tym zespołem jest Coldplay. Smutek fanów sprzed kilku dni zmienił się w ogromną euforię. Cała ta konferencja było to zagranie taktyczne ze strony organizatorów koncertu, bo już w kolejnym poście brytyjska grupa dodała Polskę do swoich koncertowych planów. Dla wszystkich fanów Coldplay ta wiadomość była właściwie prezentem na święta. Praktycznie rok po ogłoszeniu pierwszego koncertu w kraju, znowu mogliśmy cieszyć się z faktu, że po raz kolejny zobaczymy ich na naszej polskiej ziemi.

Dokładnie pamiętam jak wiele dni pozostawało wtedy do tego koncertu. Teraz na liczniku widnieje już tylko dwucyfrowa liczba zapowiadająca jak blisko jest ten nasz wymarzony dzień. Miejmy nadzieję, że na tym się nie skończy. Podczas wrześniowego koncertu na Narodowym pokażmy jak ważnym zespołem jest dla nas Coldplay, co otworzy nam drogę do kolejnych uniesień przy hitach grupy takich jak „Fix you”, czy „The Scientist”. Przed nami jeszcze trochę oczekiwania, ale ufam, że słowo „Dziękuję”, czy też „Dobry wieczór, jak się macie?”, które po raz kolejny usłyszymy z ust Chrisa Martina wynagrodzi nam te nerwy i chwile zniecierpliwienia.


















yellowagnes

Strona wykorzystuje pliki cookies.

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej jak je wyłączyć.

ok, nie pokazuj tego więcej